Karwica. Wyszła z domu, gdy mąż spał. "Zagrożenie życia i zdrowia"
Policja, straż pożarna i druhowie z OSP szukali kobiety, która przyjechała z mężem na wczasy do Karwicy w sąsiedztwie Puszczy Piskiej. We wtorek 31 sierpnia ok. godz. 20 mieszkanka Warszawy wyszła z domu, gdy mężczyzna spał. Gdy zorientował się, że zniknęła, natychmiast wezwał służby ratownicze. Okazało się, że jego żona ma problemy z pamięcią i nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji, dlatego jej życie lub zdrowie mogła być zagrożone. Kobieta nie zabrała zresztą ze sobą ani dokumentów, ani telefonu. Wszystkie osoby biorące udział w działaniach szukały zaginionej mieszkanki Warszawy na rozległych terenach Puszczy Piskiej, ale na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie. Po ok. 2 godzinach kobieta została odnaleziona w środku lasu, ok. 4 km od domku letniskowego w Karwicy. Była cała i zdrowia i nie wymagała pomocy medycznej.
- Funkcjonariusze próbowali z nią rozmawiać, ale kontakt z kobietą był bardzo trudny. Nie udało im się ustalić, dlaczego wyszła z domku letniskowego i znalazła się w tym miejscu - informuje Policja Warmińsko-Mazurska.
Czytaj też: Stała przerażona w lesie z koszem grzybów! Co się stało?
Czytaj też: Kortowo kryje wiele tajemnic. W lesie pojawiły się palce umarlaka! Co to takiego?