Tragiczny wypadek na budowie w Iławie. 21-letni Mirosław spadł z rusztowania
W czwartek 7 grudnia w Miłomłynie doszło do tragicznego wypadku. Zaledwie 21-letni Mirek, mieszkaniec Iławy, spadł z rusztowania z wysokości 10 metrów i zginął na miejscu. Młody mężczyzna był piłkarzem, który grał w lokalnych klubach, w tym Osa Ząbrowo, LZS Frednowy czy LKS Wel Lidzbark. Osierocił 10-miesięcznego syna Miłoszka i zostawił partnerkę Nikolę.
Ruszyła zbiórka dla rodziny zmarłego Mirka z Iławy
Okazuje się, że Mirek z Iławy był jedynym żywicielem rodziny. Pani Nikola, która doświadczyła te tragedii sama mając zaledwie 20 lat, całkowicie poświęciła się wychowywaniu ich niespełna rocznego synka. Na ich rzecz na portalu zrzutka.pl ruszyła zbiórka.
- Potrzebna pomoc. Po nagłej śmierci partnera młodziutka Nikola i jej 10 miesięczny synek zostali bez środków do życia . Mirek był jedynym żywicielem rodziny, więc sytuacja jest naprawdę ciężka. Bardzo proszę nawet o drobne wpłaty, idą święta, przekażmy trochę dobra żeby zapaliła się iskierka nadziei na przetrwanie w tych trudnych chwilach - napisała w opisie Agnieszka Kunkel, założycielka zbiórki i znajoma rodziny.
Zrozpaczona partnerka Mirka, Nikola, w mediach społecznościowych udostępniła rozdzierające serce pożegnanie dla taty Miłoszka.
"Dziękuję za wszystko, co dla nas zrobiłeś, byłeś wspaniałym partnerem, cudownym ojcem, największym szczęściem moim i Miłoszka. Pozostawiłeś po sobie ogromną pustkę, której nie da się wypełnić. Zalewam się łzami, ale wiem, że nikt Cię już nam nie zwróci... Zrobię wszystko, żebyś widział nas tam, z góry, uśmiechniętych, a Miłoszek będzie miał Cię zawsze w pamięci. Będę mu zawsze powtarzać, że Tata kochał go ponad wszystko.
Mirek kochał nie tylko mnie i małego, ale również swoją pasję, jaką była piłka nożna - uparty zawodnik, który dawał z siebie na boisku zawsze te 101%, zdeterminowany i zawsze gotowy do rywalizacji.
Dziękuję w imieniu swoim i Miłoszka za najszczersze kondolencje składane w naszym kierunku, a także wszystkim znajomym, przyjaciołom, osobom związanym z nami na co dzień, jak i tym nieznajomym, którzy do mnie napisali ze szczerym współczuciem. Zapamiętajmy naszego Mirka takiego, jakiego znamy najlepiej. Kochamy Cię."
Rodzinie i bliskim tragicznie zmarłego 21-latka składamy wyrazy głębokiego współczucia.