Do zdarzenia doszło w czerwcu tego roku. Policja została wezwana do miejscowości w gminie Ostróda po informacji, że jeden z jej mieszkańców w piecu centralnego ogrzewania spalił cztery maleńkie koty. W Sądzie Rejonowym w Ostródzie zapadł wyrok w sprawie Jakuba W., oskarżonego o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad kotami.
Mężczyzna został uznany za winnego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad kotami. Otrzymał karę jednego roku pozbawienia wolności, która została zawieszona na okres 3 lat i zakaz posiadania zwierząt przez 10 lat. Musi też wpłacić nawiązkę w wysokości 10 tys. zł na rzecz organizacji Alarmowy Fundusz Nadziei i pokryć koszty sądowe.
Jak poinformowała fundacja Alarmowy Fundusz Nadziei, oskarżyciel posiłkowy Agnieszka Korbal-Bondarczuk z AFN w mowie końcowej żądała kary 3 lat pozbawienia wolności bez zawieszenia jej wykonania. Prokuratura Rejonowa w Ostródzie w mowie końcowej żądała 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności bez zawieszenia jej wykonania.