Lotnisko w Szymanach działa od siedmiu lat. Trwają prace nad nowymi połączeniami
Pierwszy lot z Szyman to podróż do Berlina. – Nieprzerwanie od 2016 roku warmińsko-mazurskie lotnisko stanowi kluczowy element infrastruktury transportowej północno-wschodniej Polski - zwiększając mobilność mieszkańców, stymulując ruch turystyczny w regionie oraz wspierając lokalnych przedsiębiorców oraz producentów, oferując kompleksowe usługi dla biznesu i cargo – mówi Dariusz Naworski, rzecznik portu w Szymanach. Przedstawiciele lotniska zwracają uwagę, że rozwój portu w 2020 r. został zaburzony przez wybuch pandemii COVID-19.
– Pomimo wyzwań, z jakimi porty lotnicze w Polsce i Europie mierzyły się w ostatnich miesiącach, w 2022 r. ruch pasażerski na lotnisku Olsztyn-Mazury udało się odbudować do poziomu 74,8 proc. w stosunku do wyniku z 2019 r., czyli ostatniego pełnego roku przed pandemią i najlepszego w historii warmińsko-mazurskiego portu pod względem liczby obsłużonych podróżnych – zaznaczył Naworski. Niestety dla lotniska, prognozy branżowe przewidują, że pełna odbudowa ruchu lotniczego to perspektywa kilkunastu miesięcy. Mówi się dopiero o 2025 r.
Obecnie z Portu Lotniczego Olsztyn-Mazury operuje dwóch przewoźników niskokosztowych: WizzAir i Ryanair, a także narodowy przewoźnik: Polskie Linie Lotnicze LOT. Obowiązujący aktualnie rozkład lotów oferuje połączenia do Krakowa, Dortmundu oraz dwóch londyńskich lotnisk: Stansted i Luton. Wiosną tego roku do siatki połączeń dołączą sezonowe loty krajowe linii Ryanair do Wrocławia i Krakowa. Władze spółki zarządzającej warmińsko-mazurskim lotniskiem prowadzą rozmowy z przewoźnikami mające na celu uruchomienie kolejnych kierunków, w tym wakacyjnych czarterów.