Kętrzyn. Tragiczny wypadek podczas ćwiczeń. Strażak zmarł po miesiącu
Szymon S. był oskarżony o przekroczenie uprawnień i podżeganie do składania fałszywych zeznań w związku z tragicznym wypadkiem, do którego doszło podczas ćwiczeń na terenie kętrzyńskiej komendy powiatowej PSP w czerwcu 2018 r. Jeden ze strażaków odniósł wtedy poważne obrażenia i po miesiącu zmarł. Według prokuratury komendant miał podżegać pięciu bezpośrednio mu podległych strażaków do składania fałszywych zeznań, co do rzeczywistego przebiegu i przyczyn wypadku. W ocenie śledczych oskarżony miał im polecać "trzymanie się jednej ustalonej wersji zdarzeń" zatajającej, że w trakcie prowadzanego szkolenia oddawano skoki na skokochron.
Pierwszy proces w tej sprawie toczył się rok temu przed Sądem Rejonowym w Kętrzynie. Szymon S. nie przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Sąd uznał wtedy, że oskarżony dopuścił się przekroczenia uprawnień i ułatwił pięciu podległym mu strażakom złożenie fałszywych zeznań. Przy czym sąd zmienił kwalifikację prawną czynu na "pomocnictwo do popełnienia przestępstwa polegającego na złożeniu fałszywych zeznań".
Sąd pierwszej instancji skazał za to Szymona S. na osiem miesięcy pozbawienia wolności i zawiesił wykonanie tej kary na okres dwóch lat próby. Jednocześnie sąd zakazał oskarżonemu przez dwa lata wykonywania zawodu strażaka i zajmowania stanowisk kierowniczych w Ochotniczej Straży Pożarnej. Od tamtego wyroku odwołał się oskarżony i jego obrońca. W piątek (28 kwietnia) Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał w mocy zaskarżony wyrok sądu pierwszej instancji. Wyrok jest prawomocny.