W wypadku rannych zostało 12 osób. Kierowcą ciężarówki był pijany 42-latek. Mężczyzna tłumaczył się śledczym tym, że miał popsute auto. Poprosił o dobrowolne poddanie się karze. Prokurator będzie wnioskował o tymczasowe aresztowanie. Śledztwo będzie prowadzone pod kątem sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, za co sprawcy może grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Do tego groźnego karambolu doszło w poniedziałek ok. godz. 19 na ul. Bałtyckiej w Olsztynie. Ciężarowa wywrotka bez ładunku staranowała najpierw cztery samochody osobowe stojące na światłach. W wyniku uderzenia jedna z osobówek dachowała. Następnie uderzyła w tył autobusu miejskiego, który stał na przystanku. Zahaczyła o wiatę przystankową i zjechała na pobocze, po skarpie.
Polecany artykuł:
W pojazdach uczestniczących w zdarzeniu było w sumie 26 osób. Części z nich udzielono pomocy na miejscu, a 12 poszkodowanych przetransportowano do szpitali. Na szczęście żadna z osób przewiezionych do szpitali nie odniosła poważnych obrażeń. Sprawca zdarzenia, kierowca ciężarówki, był pijany. Policja przekazała, że miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Policja poinformowała też, że to obcokrajowiec, nie wskazując jego narodowości.