Stal Mielec - Stomil Olsztyn. Kuriozalny gol rozstrzygnął mecz

Stomil - Stal. Błąd Piotra Skiby, samobójczy gol

W pierwszej połowie obie drużyny miały kilka dogodnych sytuacji do strzelenia gola. Na tablicy wyników wciąż był remis, m.in. dzięki dobrej postawie Piotra Skiby, bramkarza Stomilu.

Kiedy wydawało się, że na przerwę obydwa zespoły zejdą z bezbramkowym remisem, dośrodkowanie z rzutu rożnego Bartosza Nowaka przelobowało Skibę, piłka odbiła się od stojącego na linii bramkowej Jonatana Strausa i wpadła do bramki.

Stomil miał całą drugą połowę na odrobienie strat. Tym bardziej, że chwilę po zmianie stron drugą żółtą kartkę otrzymał Mateusz Bodzioch i musiał opuścić boisko. Stal grała w "dziesiątkę" 45 minut, ale olsztynianie tego nie wykorzystali i ostatecznie przegrali 0:1.

- Niestety to spotkanie nie przebiegło po naszej myśli. Nie weszliśmy odpowiednio w mecz, zagraliśmy poniżej swoich możliwości. W drugiej połowie posiadaliśmy miażdżącą przewagę, stworzyliśmy kilka sytuacji, ale nie udało się ich wykorzystać. Dlatego przegraliśmy 0:1. Większość piłkarzy w pierwszej połowie nie spełniło naszych oczekiwań, natomiast w drugiej połowie wyglądało to zdecydowanie lepiej. Do szczęścia zabrakło nam zdobycia bramki - podsumował mecz Adam Majewski, trener Stomilu Olsztyn.

"Weszliśmy w mecz bojaźliwie, brakowało wykończenia"

Po porażce w Mielcu, olsztyński zespół spadł z 12. na 13. miejsce w tabeli I ligi i ma 5 punktów przewagi nad strefą spadkową. Tyle samo "oczek" Stomil traci do baraży o ekstraklasę. - Weszliśmy w mecz bojaźliwie - powiedział Janusz Bucholc, kapitan biało-niebieskich. - Nałożyliśmy na siebie dodatkową presję, nie wiadomo dlaczego. Nikt na nas takowej nie nakładał, a to spowodowało dużo nerwowości w naszej grze. Druga połowa napawa optymizmem, większość założeń realizowaliśmy. Brakowało ostatniego podania i wykończenia, ale mam nadzieję, że to przyjdzie w meczu z Wigrami Suwałki.

Następny mecz Stomil zagra 21 czerwca w Olsztynie. Rywalem będą Wigry Suwałki. Spotkanie odbędzie się z udziałem publiczności.

Stal Mielec - Stomil Olsztyn 1:0 (1:0)

Bramka: Jonatan Straus 44 min. (gol samobójczy)

Stal: Rafał Strączek - Jakub Bartosz, Mateusz Żyro, Mateusz Bodzioch, Krystian Getinger - Maciej Urbańczyk, Mateusz Mak (74. Wojciech Lisowski), Grzegorz Tomasiewicz, Bartosz Nowak (73. Robert Dadok), Andreja Prokić (50. Szymon Stasik) - Michał Żyro

Stomil: Piotr Skiba - Janusz Bucholc, Serafin Szota, Wiktor Biedrzycki, Jonatan Straus - Jakub Tecław (78. Maciej Pałaszewski), Koki Hinokio, Wojciech Hajda (53. Artur Siemaszko), Sam van Huffel (67. Mateusz Gancarczyk), Jurich Carolina - Szymon Sobczak