Przejechał szlaban. Wpadł po policyjnym pościgu
Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Grzechotkach otrzymali od służby celno-skarbowej o zawrócenie samochodu osobowego nissan, na rosyjskich numerach rejestracyjnych. Kiedy funkcjonariusz Straży Granicznej, przy posterunku, na wyjeździe z Polski poinformował kierującego autem 50-latka, aby zawrócił i udał się do budynku służby celno-skarbowej. Mężczyzna zignorował polecenie i natychmiast ruszył w stronę terytorium RP.
Mówi mjr SG Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik prasowy warmińsko-mazurskich funkcjonariuszy straży granicznej:
Niezwłocznie poinformowano patrole Straży Granicznej, które pełniły służbę w terenie oraz policjantów. Funkcjonariusze z KPP w Braniewie zatrzymali kierowcę nissana w gminie Orneta, około 40 km od przejścia.
Polecany artykuł:
Mieszkaniec Olsztyna otrzymał dwa mandaty: jeden w kwocie 500 zł za niezastosowanie się do sygnalizacji świetlnej, który przyjął. - Drugi mandat karny w wysokości 1 000 zł dostał za wykroczenie polegające na tym, że kierujący nie zastosował się do polecenia wydanego przez funkcjonariusza SG - wyjaśnia mjr Aleksandrowicz. Mężczyzna nie zgodził się na przyjęcie drugiego mandatu, więc sprawę Straż Graniczna skieruje do sądu.
Zdemolował szlaban i uciekł w krzaki
Z kolei 27 sierpnia obywatel Niemiec, narodowości rosyjskiej, zamiast do budynku kontroli szczegółowej celników, ruszył z dużą prędkością, przejechał po kolczatce, staranował szlaban i oddalił się w kierunku Polski.
Patrol Straży Granicznej, kilometr od drogowego przejścia granicznego w Grzechotkach ujawnił samochód osobowy marki BMW na niemieckich tablicach rejestracyjnych. Kierujący pojazdem schował się w pobliskich krzakach. Został zatrzymany. 41-latek był trzeźwy, w aucie funkcjonariusze Straży Granicznej nie ujawnili nielegalnych towarów, a sam kierowca tłumaczył, że nie wie, co było powodem takiego zachowania. Został ukarany mandatem w kwocie 500 zł za niezastosowanie się do sygnalizacji świetlnej.
Wideo z wyżej opisywanych zdarzeń znajdziecie poniżej.