Obowiązkowym przystankiem olsztyńskiego strajku kobiet jest lokalna siedziba Prawa i Sprawiedliwości. Tak też było i podczas środowych protestów, 28 października. Znicze pod siedzibą PiS to już codzienność, podobnie jak wizyta strajkujących pod ratuszem.
Środowe protesty ulicami Olsztyna były rekordowe pod względem frekwencji. Przez miasto przemaszerowało kilkanaście tysięcy osób, głównie ludzie młodzi, studenci i uczniowie. Najwidoczniej wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego zmobilizowało olsztynian. We wtorek grupka protestujących liczyła 300-400 osób. W środę demonstrantów było 20 razy więcej.
Protesty przebiegały spokojnie i trwały do ok. godz. 20. Policja zatrzymała kilka osób, były to jednak ci, którzy nie przestrzegali przepisu dotyczącego zasłaniania nosa i ust.
Polecany artykuł: