Prokuratura poinformowała, że przyczyną śmierci 38-letniego mężczyzny było zatrzymanie krążenia. Jego zwłoki znaleziono 6 stycznia na wiejskiej drodze w Bornicach (powiat iławski). W tej sprawie jednej osobie przedstawiono zarzut nieudzielenia pomocy. Policja badająca sprawę śmierci 38-latka ustaliła, że mężczyzna uczestniczył tuż przed śmiercią w spotkaniu towarzyskim. Wypił na tyle dużo alkoholu, że nie był w stanie poruszać się samodzielnie. Odprowadzić go do domu miał inny uczestnik imprezy, ale zostawił 38-latka na drodze. W tej sprawie policja wkrótce po zdarzeniu zatrzymała 21-letniego mieszkańca gminy Susz. Przedstawiono mu zarzut nieudzielenia pomocy pokrzywdzonemu.
Jak poinformował PAP prokurator rejonowy w Iławie Jan Wierzbicki, śledczy uzyskali już wyniki sekcji zwłok 38-latka. Wynika z niej, że mężczyzna zmarł wskutek zatrzymania krążenia. - Czekamy na wyniki dalszych badań i opinię biegłego, która ma wskazać, co dokładnie było przyczyną zatrzymania krążenia - powiedział Wierzbicki. Śledztwo ma ustalić dokładne okoliczności zdarzenia i wyjaśnić, czy do śmierci 38-latka przyczyniło się pozostawienie go na drodze i ewentualne wychłodzenie organizmu. Za nieudzielenie pomocy człowiekowi, który znajduje się w położeniu grożącym utratą życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.