Do koszmarnego wypadku doszło w sobotę, 29 stycznia, przed południem. Maszyna wciągnęła 30-letniego pracownika, który zaklinował się w niej i nie miał szans na uwolnienie ze śmiertelnego potrzasku. Na szczęście natychmiast przyjechały służby ratunkowe.
ZOBACZ TEŻ: Były prezydent Olsztyna oskarżony o gwałt. Sąd Najwyższy podjął decyzję
- Wezwani na miejsce strażacy uwolnili pracownika i rozpoczęli akcję reanimacyjną. Udało im się przywrócić funkcje życiowe 30-latka, przekazano go karetce, odwieziono do szpitala - powiedziała Agata Kulikowska, oficer prasowa policji w Ełku.
Polecany artykuł:
Poszkodowany z poważnym urazem głowy trafił do szpitala w Ełku. Do zdarzenia zadysponowany został również śmigłowiec LPR.
Tragiczny wypadek zabrał życie rodzeństwu. Nowe ustalenia w sprawie. ZOBACZ GALERIĘ PONIŻEJ.
W zakładzie, w którym doszło do tego wypadku pracuje obecnie prokurator, policja i inspektorzy pracy.