Bóbr spacerował po ulicach Giżycka. Do futrzanego gościa wezwano straż pożarną
Takiego przechodnia wielu mieszkańców Giżycka nigdy w życiu nie widziało na oczy! W sobotę, 25 marca po ulicach miasta paradował... bóbr. Sympatyczny zwierzak niby nigdy nic opuścił żeremia i knieje, by przejść się po mieście. Nie zdając sobie sprawy za zagrożenia, chodził po jezdniach. Na szczęście stworzeniu nic się nie stało, jednak nie można było ot tak, po prostu zostawić go na pastwę losu. Dlatego do ratowania bobra z opresji wezwano strażaków. A oni stanęli na wysokości zadania, przyjechali na ulicę Olsztyńską i zajęli się bobrzym kłopotem. Odłowili zwierzaka i odstawili go na najbliższą plażę.
Szczęśliwy finał akcji. "Strażacy odłowili zwierzę i przewieźli nad akwen"
"Poranek w Giżycku. Bóbr na "spacerze" po mieście. Strażacy odłowili zwierzę i przewieźli nad akwen, gdzie bóbr wrócił na łono natury" - czytamy na koncie Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej Olsztyn na Twitterze. Strażacy pokazali też kilka zdjęć z akcji ratunkowej. Ulica Olsztyńska to jedna z najbardziej ruchliwych ulic w Giżycku. Znajduje się niedaleko jeziora Niegocin i to zapewne z tamtej strony przyczłapał futrzany gość.