Szczytno. "Osiemnastka" jak z horroru. Oliwia brutalnie pobita
Do pobicia doszło w nocy z soboty na niedzielę z 13 na 14 listopada 2021 r. Oliwia razem z koleżanką zorganizowały imprezę z okazji 18. urodzin w jednej z restauracji pod Szczytnem. Około godz. 2 w nocy dziewczyna chciała wrócić do domu, więc wezwała taksówkę. Z nastolatką jechał jej 19-letni chłopak. Tuż przed wejściem na posesję swojego domu stało się coś nieprzewidywalnego. Oliwia została zaatakowana i skatowana. Choć w jej domu byli domownicy, nikt nie słyszał co działo się na posesji. Nastolatka straciła przytomność, a gdy ją odzyskała, zdołała dotrzeć do drzwi domu. Tam znalazła ją rodzina. Wezwano policję i pogotowie. Nastolatka doznała masywnych, rozległych obrażeń twarzoczaszki.
Pobicie szokuje nawet prokuratora. Mówi o "środowiskach patologicznych"
Prokurator rejonowy w Szczytnie Artur Bekulard mówił po zatrzymaniu chłopaka, że pobicie było bardzo brutalne. Szczegóły nie są podawane z uwagi na dobro pokrzywdzonej. Prok. Bekulard wskazał, że sposób działania był szokujący. - Brutalne pobicia zdarzają się między mężczyznami, w środowiskach patologicznych, ale tu mamy do czynienia z młodymi ludźmi, z normalnych środowisk. Mężczyzna jest studentem. To jest rzadko spotykane, by chłopak tak brutalnie pobił dziewczynę - mówił wówczas prokurator ze Szczytna.