Szczytno: Brutalne pobicie nastolatki. Makabryczny finał "osiemnastki"
Prokuratura Rejonowa w Szczytnie skierowała 13 czerwca 2022 r. do Sądu Okręgowego w Olsztynie akt oskarżenia przeciwko Nikodemowi C. Młody mężczyzna jest oskarżony o usiłowanie zabójstwa Oliwii. Do zdarzenia tego miało dojść w nocy 14 listopada 2021 r. na terenie jednej z posesji w Szczytnie. Nikodem C. i Oliwia byli razem na "osiemnastce" dziewczyny. Według ustaleń prokuratora Nikodem C., działając z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia młodej kobiety, miał przewrócić ją na ziemię, a następnie dusić ją rękoma oraz wielokrotnie kopać i uderzać pięściami w głowę, nawet po utracie przez nią przytomności. - Oskarżony takim zachowaniem miał spowodować u pokrzywdzonej nastoletniej dziewczyny m.in. szereg poważnych obrażeń w obrębie twarzy - mówi sędzia Marta Banaś-Grabek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Chociaż w domu Oliwii byli domownicy, nikt nie słyszał co działo się na posesji. Nastolatka straciła przytomność, a gdy ją odzyskała, zdołała dotrzeć do drzwi domu. Tam znalazła ją rodzina.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Turyści na Mazurach przeżyli szok. Rozpędzony skuter wjechał na plażę
Brutalne pobicie nastolatki w Szczytnie. Nawet prokurator był w szoku
Co więcej, Nikodem C. został oskarżony także o to, że tej samej nocy, tj. z 13 na 14 listopada 2021 r., na terenie jednego z hoteli w gminie Szczytno, miał uderzyć mężczyznę pięścią w twarz, powodując u pokrzywdzonego obrażenia naruszające czynności narządów ciała na okres trwający dłużej niż 7 dni.
Nikodem C., przesłuchany w charakterze podejrzanego, nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw i złożył wyjaśnienia. Sąd Okręgowy w Olsztynie wyznaczył termin rozprawy w sprawie Nikodema C. na 18 sierpnia 2022 r., na godz. 9:15.
Szczegóły nie są podawane z uwagi na dobro pokrzywdzonej. Prokurator Artur Bekulard ze Szczytna wskazał, że sposób działania był szokujący. - Brutalne pobicia zdarzają się między mężczyznami, w środowiskach patologicznych, ale tu mamy do czynienia z młodymi ludźmi, z normalnych środowisk. Mężczyzna jest studentem. To jest rzadko spotykane, by chłopak tak brutalnie pobił dziewczynę - mówił wówczas prok. Bekulard.