Włodarze Olsztyna uznali, że miasta nie stać na ten wydatek. Olsztynianie zazwyczaj witali nowy rok wspólnie z prezydentem na miejskiej imprezie przed ratuszem albo na placu Dunikowskiego w centrum Olsztyna. Wieloletnia tradycja zostanie w tym roku przerwana. Dlaczego?
Wszystko przez pieniądze, a raczej ich brak. Władze Olsztyna oszczędzają już niemal na wszystkim: zajęciach pozalekcyjnych, infrastrukturze czy kulturze. – W związku z trudną sytuacją finansową zdecydowaliśmy, że w tym roku miasto nie będzie organizowało imprezy sylwestrowej – powiedziała "Gazecie Wyborczej Olsztyn" Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Olsztynie. – Koszty takiej imprezy byłyby zbyt wysokie w stosunku do aktualnych możliwości, kiedy miasto nie znajduje środków na wsparcie organizacji pozarządowych czy ochronę zabytków.
Polecany artykuł:
Miejski sylwester to wydatek rzędu ok. 100 tys. zł. Trzeba urządzić scenę, wynająć artystów, którzy umilą czas mieszkańcom oraz ochronę do zabezpieczenia imprezy masowej. Należy też pamiętać, że olsztyński Sylwester od lat ustępuje przepychem i rozmachem imprezom w innych miastach wojewódzkich. Miasta nie było stać na gwiazdy polskiej sceny muzycznej.