Tragedia w Szczytnie

Ksiądz Lachowicz pobity na śmierć na plebanii. Był przyjacielem ks. Popiełuszki. Mocne słowa arcybiskupa Wojdy

Ksiądz prałat Lech Lachowicz ze Szczytna, który zmarł w wyniku pobicia na plebanii, był przyjacielem ks. Jerzego Popiełuszki. Napaść miała miejsce w niedzielę, 3 listopada, a duchowny trafił do szpitala w stanie krytycznym. Sprawca uderzył go żeliwnym toporkiem. Sekcję zwłok zmarłego księdza zaplanowano na wtorek, 12 listopada.

Szczytno. Śmiertelne pobicie księdza Lachowicza

- Nie ma miejsca w cywilizowanym i chrześcijańskim społeczeństwie na akty przemocy i brutalności - napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, abp Tadeusz Wojda, po śmiertelnym pobiciu księdza w Szczytnie. Hierarcha złożył kondolencje rodzinie zmarłego duchownego, dodając, że sprawca wymaga bezwzględnego ukarania i że całe zdarzenie jest wołaniem o przebaczenie i miłosierdzie.

- Tylko Boże Miłosierdzie i prawda o tym, że Bóg stał się człowiekiem, mogą nadać sens tej tragedii. Bóg Miłosierny pragnie, abyśmy zło dobrem zwyciężali - powiedział abp Wojda.

Ofiarą napaści jest ks. prałat Lech Lachowicz, przyjaciel ks. Jerzego Popiełuszki. W stanie wojennym odprawiał wzorem świętego msze za Ojczyznę, przez co miał wiele problemów ze strony Służby Bezpieczeństwa.

Ksiądz Lachowicz został zaatakowany w sobotę, 3 listopada. Sprawca wdarł się na plebanię i uderzył go żeliwnym toporkiem. Przepłoszyła gosposia, która spryskała gazem napastnika. Podejrzany o pobicie to 27-letni Szymon K., który przebywa w areszcie. Do tej pory usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, przyznając się do winy, ale po śmierci duchownego kwalifikacja czynu może się zmienić.

W międzyczasie biegli zbadają jego stan psychiczny. Wiadomo, że 27-latek wcześniej leczył się psychiatrycznie i zaprzestał przyjmowania leków. Jak zeznał, chciał najpierw zabić, a później splądrować plebanię. Zaplanował napad, bo nie miał pieniędzy i nie układało mu się w życiu; był zdesperowany po powrocie z Holandii, gdzie nieskutecznie podejmował pracę.

Śmiertelne pobicie w parku Zofii Las. 18-latek podejrzany o zbrodnię
Wykorzystał Agnieszkę tuż pod jej domem. Pielęgniarka nie przeżyła! | Pokój ZBRODNI
Bartosz Wojsa
Pokój Zbrodni || Bartosz Wojsa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki