Najdroższa "krakowska" jest w Szczytnie
We wtorek (14 stycznia) ok. godz. 14 policjanci ze Szczytna otrzymali telefoniczne zgłoszenie od ochroniarza jednego z supermarketów położonych na terenie miasta. Mężczyzna zgłosił, że ktoś próbuje przekroczyć linie kas bez płacenia za towar.
Funkcjonariusze przyjechali na miejsce zdarzenia i ustalili, że 54-letni mieszkaniec gminy Szczytno przyszedł do sklepu po kiełbasę, za którą nie miał zamiaru zapłacić. Mężczyzna ukrył pod kurtką tzw. "krakowską suchą" i ruszył w kierunku drzwi wyjściowych. 54-latek był pijany.
Zgodnie z kodeksem wykroczeń kradzież rzeczy o wartości powyżej pół tysiąca złotych jest przestępstwem, a więc grozi za nią kara od 3 do 5 lat pozbawienia wolności. Kradzież poniżej tej kwoty kwalifikowana jest jako wykroczenie, za co grozi grzywna nawet do 500 zł.
Szczytno. Plaga złodziei w supermarketach
W ostatnich dniach policjanci ze Szczytna często muszą interweniować w sprawie sklepowych kradzieży. W tym tygodniu 38-letni kobieta weszła do jednego z marketów na terenie miasta, a następnie udając, że nie zrobiła zakupów próbowała ominąć linię kas. Czujnością wykazał się pracownik ochrony, który ujął kobietę na gorącym uczynku i natychmiast powiadomił o tym fakcie policję. Obecni na miejscu funkcjonariusze ustalili, że kobieta próbowała wynieść z marketu artykuły spożywcze i środki chemiczne o łącznej wartości ponad 100 zł.
Niedługo po zakończeniu tej interwencji funkcjonariusze otrzymali kolejne zgłoszenie dotyczące nieuczciwego klienta. Tym razem 54- latek próbował dokonać kradzieży napojów alkoholowych. Kobieta i mężczyzna zostali ukarani mandatami karnymi. Część towaru udało się policjantom odzyskać i w nienaruszonym stanie wróciły one na półki sklepowe.