W poniedziałek (5 maja) ok. godz. 15:30 pracownik sklepu rowerowego położonego na terenie miasta, poinformował oficera dyżurnego szczycieńskiej jednostki, że skradziono rower stojący przed serwisem.
Na miejsce interwencji pojechali policjanci, którzy ustalili, że do kradzieży doszło w tym samym dniu około godz. 11:30. Kamery monitoringu zarejestrowały zdarzenie. Wkrótce ci sami funkcjonariusze zostali skierowani do jednego z supermarketów w Szczytnie.
- Według informacji przekazanej przez ochroniarza, jeden z klientów wszczął awanturę stojąc w kolejce przed kasą i szarpie się innymi klientami. Na miejscu policjanci od razu rozpoznali, że sprawca zakłócenia ładu i porządku publicznego, to również sprawca kradzieży roweru, do której doszło kilka godzin wcześniej - mówi sierż. Izabela Cyganiuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.
Polecany artykuł:
51-latek został zatrzymany przez szczycieńskich funkcjonariuszy. W rozmowie z policjantami przyznał, że ukradł rower, bo miał ładną kierownicę. Z kolei awanturę w sklepie wszczął, bo "mu się dłużyło".
Mundurowi ustalili również, że mężczyzna podjechał pod sklep kradzionym rowerem. Pojazd wrócił do właściciela. 51-latek wkrótce będzie tłumaczył się przed sądem.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ TUTAJ!