Mijają kolejne dni, a zaginiony Witold Studniarz wciąż nie daje nikomu oznak życia. Do domu nie wrócił, a rodzina i znajomi nie wiedzą, gdzie może być. Zniknął 17 stycznia. Widziany był na Jarotach, najpierw przy ul. Mazowieckiej, a później przy ul. Popiełuszki. Mógł udać się w kierunku osiedla Brzeziny.
Dwa lata temu Olsztyn żył podobną sprawą. W sylwestrową noc zaginął 19-letni Radosław Zalewski. Pochodził z Ostrowi Mazowieckiej, ale do Olsztyna przyjechał powitać nowy rok. W trakcie imprezy zniknął. Wyszedł na zewnątrz w samej bluzie. 15 lutego 2019 r., po ponad miesiącu poszukiwań, ciało młodego mężczyzny znaleziono na bagnach na Jarotach.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ostróda: Rodzina czeka na niego od miesiąca. Policja, wojsko i strażacy szukają Jana Franckiewicza [ZDJĘCIA]
Służby ratunkowe sugerowały się tamtą tragedią. Tak jak 2 lata temu, Komenda Miejska Policji w Olsztynie do pomocy wezwała Grupę Specjalną Płetwonurków RP. Nurkowie przeczesali też rzekę Łynę. Przypominamy, że poszukiwany Witold Studniarz z Olsztyna mierzy ok. 190 cm wzrostu. Ma ciemne, krótkie włosy i piwne oczy. W chwili zaginięcia Witold Studniarz ubrany był w czarną kurtkę, niebieskie spodnie jeansowe i szarą czapkę.
Policja w dalszym ciągu apeluje o pomoc do osób, które mogą przyczynić się do ustalenia miejsca pobytu zaginionego Witolda Studniarza z Olsztyna. Informacje można przekazywać osobiście w najbliższej jednostce policji lub telefonicznie dzwoniąc pod nr tel. 605 549 341 lub 47 73 134 24.