Zaginęła Elżbieta Wiska z Pisza. Wyszła z domu bez dokumentów i telefonu
Policjanci z powiatu piskiego poszukują 44-letniej Elżbiety Wiskiej z Pisza. W środę (27 stycznia) po godz 8.00 kobieta wyszła z domu, nie mówiąc bliskim dokąd idzie, ani kiedy wróci. Od tego czasu nie nawiązała kontaktu z rodziną i znajomymi. Kobieta nie zabrała ze sobą telefonu, dokumentów i pieniędzy. Swój samochód zostawiła w garażu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Gdzie jest Elżbieta? Wyszła z domu bez telefonu i dokumentów, a ślad po niej zaginął!
Strażacy przeczesali rzekę Pisę
- Od momentu zgłoszenia zaginięcia 44-latki, policjanci wykonali szereg czynności, aby ją odnaleźć. Funkcjonariusze m.in. sprawdzili wszystkie informacje, jakie uzyskali od rodziny i znajomych zaginionej. Przejrzeli wszelkie dostępne zapisy monitoringów oraz sprawdzili miejsca, gdzie była widziana lub mogła przebywać - mówi nadkom. Anna Szypczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Piszu. Wsparcia w działaniach poszukiwawczych policjantom udzielili też strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piszu, którzy sprawdzali zatokę i rzekę Pisę.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Gdzie jest Dominika? Trwają poszukiwania 16-latki z Morąga
Płetwonurkowie szukali zaginionej Elżbiety
W działaniach poszukiwawczych wzięli udział płetwonurkowie z Grupy Specjalnej Płetwonurków RP z Olsztyna. Przy pomocy specjalistycznego sprzętu m.in. łodzi i sonarów, sprawdzali rzekę Pisę. Zaginionej jednak nie odnaleziono, jak również żadnych śladów mogących świadczyć o tym, że kobieta tam była. Płetwonurkowie pomagali ostatnio m.in. podczas poszukiwań zaginionego 21-latka z Olsztyna. Niestety, młodego mężczyznę znaleziono martwego.