Tajemniczy obiekt na mazurskim polu. Kosiniak-Kamysz zabrał głos
O tym, że niedaleko Miłakowa na Mazurach spadł tajemniczy obiekt, policjantów zawiadomił w poniedziałek (4 marca) mieszkaniec pobliskiej wsi. Niezidentyfikowany przedmiot miał spaść blisko jego posesji. Na miejsce udali się policjanci, którzy zabezpieczyli obiekt do czasu przyjazdu wojska. Niepotrzebna była ewakuacja okolicznych mieszkańców.
Do sprawy odniósł się również szef MON. — Policja i wszystkie służby zaangażowane są w wyjaśnienie. Z tych informacji, które otrzymałem, wynika, że był to najprawdopodobniej balon meteorologiczny, który spadł. Takie przypadki mają miejsce, ale ze starannością podchodzimy do każdej takiej informacji — powiedział minister Władysław Kosiniak-Kamysz, cytowany przez Onet.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ptasia grypa atakuje! "Rok wyjątkowo trudny"
Źródło: onet.pl / PAP