Ranny bocian błąkał się po drodze krajowej
W poniedziałek (20 lipca) tuż przed godz. 20 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał anonimowe zgłoszenie, z którego wynikało, że po drodze krajowej 57 na trasie Szczytno –Biskupiec błąka się mały bocian i stwarza zagrożenie dla siebie i uczestników ruchu drogowego.
Na miejsce zostali skierowani policjanci z referatu patrolowo – interwencyjnego sierż. Sebastian Chamera oraz st. post. Kamil Mendelewski. Funkcjonariusze w okolicy miejscowości Popowa Wola w gminie Dźwierzuty napotkali ranne zwierzę. Ptak miał złamane skrzydło, był wyczerpany i miał problemy z poruszaniem się.
- Z uwagi na późną porę i brak możliwości zapewniania zwierzęciu innej opieki, policjanci postanowili przewieźć ranne zwierzę do szczycieńskiej komendy, aby uchronić je przed ewentualnym zagrożeniem ze strony poruszających się ruchliwą trasą pojazdów - mówi sierż. Izabela Cyganiuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.
Bohaterski policjant ze Szczytna
Funkcjonariusze skontaktowali się z pracownikami Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Ptaków, którzy przetransportowali bociana do lecznicy i udzielą mu specjalistycznej pomocy.
Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy sierż. Sebastian Chamera wykazuje się bohaterską postawą. W 23 kwietniu bieżącego roku ok. policjant wraz z post. Kamilem Grzegorczykiem uratowali życie starszego mężczyzny, który przewrócił się na rowerze. Staruszek źle się czuł, nie mógł złapać oddechu i odczuwał kłucie w klatce piersiowej.
Policjanci udzielili pomocy przedmedycznej 70-latkowi i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Po kilku chwilach załoga karetki pogotowia stwierdziła u mężczyzny podejrzenie zawału serca.
Polecany artykuł: