Ofiara szła na pasterkę

Tragedia w święta. Rzucił się na Andrzeja "pod wpływem impulsu". Gabriel A. siał postrach w okolicy

W piątek (27 grudnia) nidzicki sąd aresztował 18-letniego Gabriela A. na trzy miesiące, po tym jak w wigilijną noc chłopak zabił idącego na pasterkę Andrzeja B. Naszemu reporterowi udało się zdobyć kolejne informacje na temat aresztowanego. 18-latek miał siać postrach w okolicy. Prokuratura informuje z kolei, że w 2024 r. Gabriel A. był już karany, za pobicie.

Tragedia w święta. Gabriel A. rzuciła się na 47-latka. Andrzej B. nie dotarł na pasterkę

Sąd Rejonowy w Nidzicy aresztował na trzy miesiące 18-letniego Gabriela A., który w nocy z 24 na 25 grudnia zabił idącego samotnie na pasterkę Andrzeja B. Prok. Daniel Brodowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie przyznał, że Gabriel A. przyznał się do winy.

W zasadzie trudno powiedzieć, dlaczego dotkliwie pobił znanego mu z widzenia Andrzeja B. Przyznał, że zrobił to pod wpływem chwilowego wzburzenia, impulsu.

- powiedział prokurator Brodowski.

Gabriel A. był już karany. Siał postrach w okolicy

Powyższe słowa szokują, ale jeśli zestawi się je z opinią okolicznych mieszkańców o Gabrielu A., zdają się one podkreślać jego krewki charakter. Już od pewnego czasu 18-latek miał siać postrach w okolicy. Olsztyńska prokuratura poinformowała, że 2024 r. Gabriel A. otrzymał wyrok za pobicie. Wcześniej również był karany, jako nieletni.

Szczegóły tragedii, jaka rozegrała się w wigilijną noc pod Nidzicą, szokują. 47-letni Andrzej B. szedł sam na pasterkę do kościoła w pobliskim Kanigowie. Po drodze zwrócił uwagę, że w okolicach zbiornika retencyjnego dwóch młodych mężczyzn pije alkohol. Jednym z nich był Gabriel A. Andrzej B. zwrócił im uwagę. To wystarczyło, aby doprowadzić 18-latka do furii. Sekcja zwłok wykazała na ciele 47-latka liczne obrażenia. Na koniec mocno pobitego Andrzeja B. agresor wrzucił do stawu, aby upewnić się, że ofiara nie żyje, przez kilka minut trzymał jego głowę pod wodą. To właśnie utonięcie jest oficjalną przyczyną śmierci 47-latka.

Gabriel A. usłyszał on zarzut dokonania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Jak informuje prokuratura, znajomy 18-latka próbował powstrzymać Gabriela A. przed okładaniem Andrzeja B. jednak i on był bity, a także kopany. Nawet prośby o litość nie robiły na 18-latku wrażenia. To właśnie poszkodowany 18-latek zawiadomił policję, a ta szybko zatrzymała Gabriela A. Śledztwo wykazało, że jeden z członków jego rodziny zacierał ślady zbrodni, za co i on otrzymał zarzuty.

Według obowiązujących przepisów Gabriel A. za dokonanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem może otrzymać karę "nie mniejszą niż 15 lat więzienia".

Tak mieszka Bronisław Komorowski! Wnętrza domu takie, że głowa mała! Niewiarygodne, co tam ma

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki