Niebezpiecznie na Mazurach
W ostatnich dniach Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe miało sporo pracy wynikającej z trudnych warunków do żeglowania na jeziorach. Ratownicy przeprowadzili dwie interwencje na wodzie.
Na jeziorze Niegocin niedaleko Giżycka wywróciła się łódka z trzema osobami na pokładzie. Wszyscy zostali wyłowieni z wody przez załogę MOPR. Łódź została przetransportowana do brzegu.
Z kolei na jeziorze Roś niedaleko Pisza wywróciła się jednostka orion, sześciometrowa "kabinówka". Na pokładzie było 8 osób, w tym czworo dzieci! Na szczęście wszyscy mieli na sobie kamizelki. Załoga motorówki, która płynęła obok, zauważyła wywrotkę jachtu i zabrała poszkodowanych na swój pokład. Żeglarzom nic poważnego się nie stało.
Houseboaty problemem dla ratowników
Karol Dylewski z Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zwraca uwagę, że na jeziorach jest coraz więcej tzw. "houseboatów", czyli pływających domów, na które nie trzeba mieć uprawnień. MOPR ma z osobami sterującymi tymi jednostkami dużo problemów. Sternicy często nie zdają sobie sprawy z wagi houseboatów oraz ich podatności na wiatr.
Źródło: radioszczecin.pl