Dramatyczny wypadek na Mazurach nad jeziorem Ublik. Trzech mężczyzn wypadło z łodzi. Dwóch z nich wypłynęło na powierzchnie, jednak wciąż trwają poszukiwania trzeciego z mężczyzn.
Jak informuje asp. Iwona Chruścińska z Komendy Powiatowej Policji w Giżycku, mężczyźni to policjanci z Warszawy. Na Mazurach przebywali prywatnie.
Trwają poszukiwania jednego z funkcjonariuszy. Ma 32 lata. Jego koledzy, 36-latek i 45-latek wydostali się z wody. Ich stan jest dobry. - Dwaj mężczyźni opuścili już szpital. Ich życiu nie grozi niebezpieczeństwo. Wcześniej narzekali na wychłodzenie organizmu - mówi rzeczniczka giżyckiej policji.
Na miejscu wypadku pracowały 2 zastępy JRG Giżycko, 1 JRG Mrągowo, 2 OSP Miłki, 2 OSP Wydminy. W poniedziałek wieczorem około 21:00 akcje poszukiwawczą przerwano ze względu na zapadające ciemności. Akcja została wznowiona w wtorek (4 maja) o godz. 9:00.
- Na miejscu pracują strażacy, policjanci, łodzie wyposażone w sonary - informuje asp. Iwona Chruścińska z Komendy Powiatowej Policji w Giżycku. Nad jezioro Ublik mają dojechać również oddziały prewencji z Olsztyna, która przeszukają brzegi jeziora.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ TUTAJ!