Zbyt młodego, jak na kierowcę, zauważyli policjanci w Gronowie Górnym k Elbląga. W czwartek (21 listopada) ok. godz 9 przy ul. Agatowej zatrzymali opla astrę. Za kierownicą siedział 17-latek bez prawa jazdy, a na fotelach pasażerów jego dwaj 16-letni koledzy. Jak się okazało, uciekli z młodzieżowego ośrodka wychowawczego w Warszawie. Trafili do izby dziecka w Gdańsku.
17-latek został ukarany mandatem. Pożyczony od ich znajomego samochód trafił na lawetę, a następnie na policyjny parking. Nie był ubezpieczony. - Jego stan techniczny był fatalny. Jazda bez uprawnień to wykroczenie. Na szczęście nikomu nic się stało - informuje Jakub Sawicki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.