Na nagraniach z monitoringu widać jak kobieta przykryta kapturem, z maseczką na twarzy, wycina kilkanaście rozkwitających tulipanów odmiany Mikołaj Kopernik. – Pewnie nie zauważylibyśmy tej straty, gdyby nie czujność okolicznych mieszkańców, którzy z zainteresowaniem obserwują rozwój zebranych w zaułku roślin nazwanych imieniem naszego wielkiego astronoma – mówi Andrzej Abako, starosta olsztyński. – To oni poinformowali nas o tym, że tulipanów w ostatni weekend najprawdopodobniej ubyło. Sprawdziliśmy monitoring i okazało się to prawdą.
Co zaskakujące, starostwo nie ma zamiaru zawiadamiać policji o tym zdarzeniu. – [...] Niech ta publikacja będzie przestrogą dla innych wandali. Jeżeli sytuacja się powtórzy, oficjalnie poinformujemy organy ścigania – zapowiada Abako.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zabytki w Olsztynie z dofinansowaniem. Dla kogo pieniądze? [Lista]
Najpierw podpalenie palmy, teraz kradzież tulipanów
Warto przypomnieć, że niewiele ponad trzy miesiące zajęło policji ustalenie tożsamości chuliganów, którzy w grudniu 2021 roku podpalili palmę Coppernicję. Sąd skazał ich na zapłacenie po ponad 5000 zł grzywny.
CZYTAJ WIĘCEJ: Olsztyn. Po alkoholu odbiła im palma. Policjanci szukali ich kilka tygodni
Zaułek Botaniczny M. Kopernika powstał przy budynku olsztyńskiego starostwa dla uczczenia 500. rocznicy obrony miasta przed Krzyżakami, którą kierował nasz Wielki Astronom. Znalazły się w nim wszystkie rośliny, w których nazwach pojawia się nazwisko tego uczonego: róże, klematisy, lilie, liliowce, tulipany i irysy oraz palma. Jest także konwalia majowa – „kwiat Kopernika”, symbol wiedzy i sztuki medycznej, z którym przedstawiony jest na wielu portretach.