- Największą szansę na spotkanie zaskrońców mamy właśnie na wiosnę, gdy wygrzewają się na słońcu, żeby podnieść temperaturę ciała po zimowaniu - powiedział PAP Adam Pietrzak, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie. W kwietniu i maju, gdy zaskrońce zaczynają gody, w nasłonecznionych miejscach można zaobserwować nawet kłębowiska splecionych ze sobą węży - samicę z kilkoma samcami.
W Polsce zaskroniec zwyczajny (Natrix natrix) należy do najpospolitszych gatunków węży. Jest pod ochroną. Lubi przebywać na obszarach podmokłych, bagnistych, niedaleko jezior, na skrajach liściastych lasów. Żywi się zwykle żabami, rybami i małymi gryzoniami.
Zaskrońce są niejadowite i niegroźne dla człowieka. Są łagodne, unikają ludzi. W razie zagrożenia udają martwe, wydzielając nieprzyjemnie pachnącą ciecz. Samica zaskrońca może osiągnąć długość do 1,5 m, samce są mniejsze. Swoją nazwę zawdzięczają dwóm żółtym, otoczonym czarną obwódką, plamom z tyłu głowy, tj. "za skroniami".