Czy polski rząd wrócili do regionalizacji obostrzeń pandemicznych? Tak wynika ze słów ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. - Zróżnicowana regionalnie sytuacja dotycząca zachorowań i hospitalizacji jest przesłanką raczej do tego, by również regionalizować znoszenie obostrzeń - powiedział w piątek Niedzielski w radiu RMF FM.
Niedzielski pytany w radiu o to, czy obostrzenia będą znoszone regionalnie powiedział, że "nie udzieli takiej jednoznacznej odpowiedzi", bo sytuacja dotycząca zachorowań jest bardzo zróżnicowana.
- W gruncie rzeczy teraz głównym wyznacznikiem podejmowania decyzji to nie jest nawet poziom zachorowań, ale sytuacja w szpitalach i dostępność respiratorów. To główny element, który różnicuje regiony. Są regiony, które same sobie nie radzą i pomagają im sąsiednie województwa - powiedział minister zdrowia. Dodał, że taka sytuacja "jest raczej przesłanką za tym, żeby regionalizować też znoszenie obostrzeń".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Warmińsko-mazurskie. Marszałek OSTRO o rządowym funduszu! "Jesteśmy rozczarowani"
Adam Niedzielski w rozmowie z RMF FM wspomniał także o woj. warmińsko-mazurskim. To region, w którym zwiększone obostrzenia obowiązują najdłużej, bo od 27 lutego. Z powodu zamkniętych hoteli, restauracji, kin, teatrów czy basenów, sytuacja lokalnych przedsiębiorców jest bardzo trudna. Według Niedzielskiego Warmia i Mazury oraz Podlasie to obecnie regiony z najlepszą sytuacją epidemiczną w Polsce. Dodał, że na razie jednak liczba dziennych zakażeń na 100 tys. mieszkańców jest nadal wysoka. Wynosi powyżej 30.
- Jeśli w przyszłym tygodniu będziemy widzieli, że ten poziom jest poniżej 30 zachorowań, to wtedy będzie to przesłanka, by tam wykonywać odważniejsze kroki niż w pozostałej części kraju - podsumował Niedzielski.