Pisz. Pijany 52-latek na chodniku. Kobieta pomogła, policjanci uratowali przed wychłodzeniem
- Niemal każdego dnia oficer dyżurny piskiej komendy odbiera telefon z informacją o osobie potrzebującej pomocy. Zwykle jest to osoba nietrzeźwa leżąca na chodniku, czasami w krzakach - mówi nadkom. Anna Szypczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Piszu. Każdy taki sygnał jest sprawdzany przez policjantów. Tak właśnie postąpiła kobieta, która w nocy z soboty na niedzielę (4/5 marca) powiadomiła telefonicznie o wychłodzonym mężczyźnie siedzącym na chodniku na ul. Wojska Polskiego w Piszu (woj. warmińsko-mazurskie). Natychmiast pojechali tam policjanci. Na miejscu zastali pijanego 52-latka. Noc była mroźna i istniało realne zagrożenia zdrowia i życia mężczyzny. Interweniujący policjanci zatrzymali 52-latka w areszcie.
Mundurowi apelują, aby reagować, kiedy widzimy osobę narażoną na wychłodzenie. Nie należy zostawiać kogoś takiego bez pomocy. Wystarczy wykonać tylko jeden telefon na numer alarmowy 112 lub skorzystać z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa.