55-letni mieszkaniec Sztynortu (powiat węgorzewski) przechodził obok pustego domu sąsiadów i zauważył rozszczelnienie okno. Jak tłumaczył, był bardzo ciekawy jak mocno trzyma się okno, więc spróbował je wypchnąć ręką. Już po chwili 55-latek sprawdzał zawartość lodówki domu sąsiadów. Tam znalazł różne alkohole, którymi zaczął się częstować. Niedługo później zasnął na sofie. Widok po przebudzeniu był dla niego wielkim zaskoczeniem.
Okazało się, że stoi nad nim patrol prewencji. Mundurowi zatrzymali zdezorientowanego złodzieja. 55-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności.