Koronawirus: maseczki z Chin już w Olsztynie
Koronawirus w warmińsko-mazurskim. Do Olsztyna dociera coraz więcej sprzętu ochronnego, niezbędnego do walki z epidemią. Pomoc zaoferowało niedawno chińskie Weifang, bedące miastem partnerskim stolicy Warmii i Mazur.
CZYTAJ TEŻ: Nie kaszlą, a zarażają: czy w Chinach dojdzie do nawrotu epidemii?
- Weifang pomaga! Akcja „maseczki dla Polski” jeszcze trwa, a już dziś do Olsztyna trafił kolejny transport z maskami i kombinezonami ochronnymi, tym razem od naszych przyjaciół z Weifang w Chinach. Obawiałem się nieco ile czasu zajmie transport, ale moje obawy okazały się zbyteczne - napisał w mediach społecznościowych Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.
Koronawirus: czy maseczki dotrą do wszystkich olsztynian?
To nie jedyna pomoc dla Olsztyna odnośnie sprzętu ochronnego. Prawie ćwierć miliona wielorazowych maseczek trafi w najbliższych dniach do mieszkańców Olsztyna i sześciu okolicznych gmin.
Do tej pory żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej przekazali przedstawicielom spółdzielni mieszkaniowych ok. 52 tys. maseczek. Teraz to spółdzielnie we własnym zakresie dostarczają materiały mieszkańcom. Mundurowi bezpośrednio dotarli też do ok. 50 tys. mieszkańców wspólnot i domów jednorodzinnych.
Pojawiły się obawy, czy maseczki dotrą do wszystkich mieszkańców Olsztyna. Władze miasta uspokajają.
- Dystrybuujemy maseczki do przeszło 160 tysięcy olsztynian. Przy takiej skali nie da się uniknąć nieścisłości. Maseczki dystrybuowane są na podstawie deklaracji śmieciowych. Opieramy się na danych dostarczonych w pierwszej kolejności przez zarządców nieruchomości. Niestety nie wszyscy zarządcy odpowiedzieli na naszą prośbę. W takiej sytuacji opieramy się na danych Wydziału Środowiska, które są bardziej ogólne - czytamy na stronie Urzędu Miasta Olsztyna.