Bezdomni.

i

Autor: https://www.publicdomainpictures.net

Wymuszony Sylwester "pod chmurką". Nie zapominajmy o bezdomnych!

2020-01-02 17:00

Większość z nas Sylwestra i Nowy Rok spędziła w gronie najbliższych lub na imprezie. Nie wszyscy mieli jednak tyle szczęścia. Są osoby, które z powodu trudnej sytuacji ostatnią noc 2019 roku spędzili pod gołym niebem. Warto o nich pomyśleć, szczególnie zimą, kiedy na dworze jest mróz, a bezdomnym grozi śmierć z wychłodzenia. Szczęście mieli dwaj mężczyźni z Ełku i Nowego Miasta Lubawskiego.

Ełk: Miał trzy promile i leżał na mrozie

Dzięki odpowiedniej informacji od mieszkanki Ełku policjanci pomogli mężczyźnie, który w nocy ze środy na czwartek leżał na pijany ławce w okolicach rzeki. Młoda kobieta nie przeszła obok obojętnie obok bezdomnego i zadzwoniła pod numer alarmowy, prosząc o interwencję.

Leżący mężczyzna przyznał policjantom, że jest mu bardzo zimno i trudno mu poruszać się o własnych siłach. Miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Okazało się, że 30-latek znalazł się w trudnej sytuacji życiowej i aktualnie jest bezdomny. Po badaniach lekarskich policjanci przewieźli mężczyznę do komendy, gdzie bezpiecznie spędził noc.

Nowe Miasto Lubawskie: Z chodnika do celi

W sylwestrową noc policjanci zostali wezwani do nietrzeźwego mężczyzny, który leżał na jednym z chodników w Nowym Mieście Lubawskim. Mężczyznę zauważył przypadkowy przechodzień. Jak się okazało 41-letni mieszkaniec miasta był pijany i gdyby pozostał dłużej na mrozie, groziłoby mu wychłodzenie. W trakcie sprawdzania jego danych wyszło na jaw, że był on poszukiwany na podstawie nakazu doprowadzenia do zakładu karnego przez Sąd Rejonowy w Nowym Mieście Lubawskim za kradzież. Mężczyzna prosto z zimnego chodnika trafił do policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu został przewieziony do zakładu karnego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki