Pewien mężczyzna wynajmował mieszkanie od innej osoby w Elblągu. Wpadł na pomysł, jak sobie dorobić. Mechanizm działania 41-letniego mężczyzny był zawsze taki sam.
Dawał ogłoszenie na jednym z portali z ofertą wynajęcia mieszkania. Po otrzymaniu telefonu od osoby zainteresowanej, umawiał się na spotkanie i obejrzenie mieszkania na Hetmańskiej w Elblągu.
Wynajmujący proponował od razu podpisanie umowy, jednak warunkiem jej podpisania była wpłata kaucji w kwotach od 400 do 800 zł. Po jej wpłaceniu umawiał się ze swoim klientem na dzień, kiedy będzie mógł się wprowadzić. Później kontakt się urywał.
- Informacja o tym procederze dotarła do policjantów. Śledczy do tej pory udowodnili 41-latkowi cztery przestępstwa na kwotę około 2 tys. zł., do których się przyznał. Grozi mu kara do 8 lat więzienia - mówi Jakub Sawicki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Funkcjonariusze podejrzewają, że pokrzywdzonych może być więcej. Dlatego jeśli ktoś został oszukany w ten sposób przez mężczyznę oferującego wynajem mieszkania przy ul. Hetmańskiej w Elblągu, proszony jest o kontakt z policją.