We wtorek (17 grudnia) ok. godz. 17 w miejscowości Stożne (powiat olecki), na drodze krajowej nr 65. Kierowca osobowego renault uderzył w łosia, który niespodziewanie wbiegł na jezdnię. Na szczęście kierowca nie odniósł żadnych obrażeń. Niestety, zwierzę nie przeżyło zderzenia.
Policjanci uczulają, że pora roku i ukształtowanie terenu na Warmii i Mazurach wyjątkowo "sprzyja" wypadkom z udziałem zwierząt. Szybko zapadający zmrok, opady i częste mgły – to wszystko znacznie ogranicza widoczność, a tym samym sprawia, że jesteśmy zaskoczeni przeszkodą, która nagle pojawia się na drodze.
Dodatkowo śliska nawierzchnia powoduje, że gwałtowne manewry podjęte przez kierowcę mogą spowodować utratę panowania nad pojazdem. Wiele dróg naszego regionu prowadzi nie tylko przez lasy, ale również wzdłuż pól, na których mogą występować dzikie zwierzęta.
Jak należy zachować się w przypadku, kiedy już dojdzie do nieszczęśliwego wypadku z łosiem lub dzikiem? - W przypadku kolizji z dzikim zwierzęciem przede wszystkim należy zabezpieczyć miejsce zdarzenia, usuwając w miarę możliwości pojazd z jezdni, a następnie włączyć światła awaryjne, wystawić trójkąt ostrzegawczy i powiadomić policję. Pod żadnym pozorem nie należy dotykać czy zabierać potrąconego zwierzęcia, gdyż może być ono chore lub zranione może nagle zaatakować - tłumaczą policjanci.