Wypadek w powiecie ełckim. Koń nie przeżył

i

Autor: KPP Ełk Wypadek w powiecie ełckim. Koń nie przeżył

Wypadek pod Ełkiem. ZWŁOKI w rowie, kierowca w szpitalu!

2019-12-07 15:57

Niemal jak co tydzień w woj. warmińsko-mazurskim doszło do wypadku z udziałem zwierzęcia. Zazwyczaj na drogę wbiegają dziki i łosie. Zdarzenie z miejscowości Sędki (powiat ełcki) od innych odróżnia to, że tym razem pod maskę samochodu wpadł... koń. Zwierzę nie przeżyło. Kierowca opla trafił do szpitala.

"Pędzą konie.." i giną

"Do niecodziennego zdarzenia..." - tak relacjonują policjanci z Ełku wypadek, do którego doszło w środę (4 grudnia) w miejscowości Sędki w powiecie ełckim. Czy aby na pewno "niecodzienne"? Z pewnością regularnie. Praktycznie nie ma tygodnia, aby na drogach woj. warmińsko-mazurskiego nie doszło do wypadku z udziałem zwierząt.

Zdarzenie z miejscowości Sędki różni jednak to, że zamiast łosia czy dzika, na drogę wtargnął koń. Policjanci ustalili, że kierującemu samochodem osobowym zza drzewa wybiegł koń z pobliskiej łąki. Doszło do zderzenia ze zwierzęciem. 53-letni kierowca został poszkodowany i trafił do szpitala z urazem kręgosłupa. Koń niestety nie przeżył zdarzenia.

Sarna przeżyła zderzenie ze skodą

Przypomnijmy, że również 4 grudnia na trasie Jedwabno - Nidzica doszło do zderzenie sarny ze skodą, prowadzoną przez 40-latka z Olsztyna. Tym razem na szczęście ani człowiek, ani zwierzę nie odnieśli poważnych obrażeń.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki