Wziął dziecko na ręce, krzycząc: "Błagam, gońcie go!". Dramatyczne sceny pod Olsztynem
Policjanci z Olsztyna są coraz bliżej ustalenia tożsamości osoby, która doprowadziła na trasie S7 do groźnie wyglądającego wypadku. W sobotę, 6 sierpnia, prowadzący seata ibizę, podróżując drogą relacji Ostróda-Olsztynek, musiał zacząć nagle hamować przy prędkości ponad 100 km/h, po tym jak osoba kierująca volkswagenem arteonem miała mu "złośliwie zajechać drogę". Po gwałtownym manewrze auto mężczyzny zjechało na pobocze i uderzyło w barierki ochronne. Jak widzimy na nagraniu, tuż po tym kierujący wyjął z pojazdu małe dziecko i wziął je na ręce, a po chwili z samochodu wysiadała towarzysząca mu kobieta. Gdy na sąsiednim pasie zatrzymało się inne auto, mężczyzna chciał, by podróżujące nim osoby ruszyły za niebieskim volkswagenem arteonem, krzycząc: "Błagam, gońcie go!". Jak napisał później na swoim profilu facebookowym poszkodowany, którego cytuje "Tygodnik Ostrołęcki", za kierownicą podejrzanego pojazdu miała siedzieć kobieta, która, jak wynika z relacji innych świadków, wcześniej wyprzedzała "na trzeciego", zajeżdżała innym drogę i jechała na tzw. zderzaku. Sprawą zajęła się policja w Olsztynie.
Dalsza część tekstu pod wideo z wypadku na S7 pod Olsztynem.
Czytaj też: Podejrzany o zabójstwo w Biskupcu zatrzymany. Do aresztu trafił po szalonym pościgu
- Policjanci w trakcie czynności rozpytali świadków, zabezpieczyli nagranie z wideorejestratora od innego uczestnika ruchu drogowego oraz ustalili numer rejestracyjny osobowego volkswagena, który mógł przyczynić się do zdarzenia drogowego. Z systemów informatycznych wynika, że właścicielem auta jest firma leasingowa do której zwrócono się o wskazanie użytkownika pojazdu - informuje Komenda Miejska Policji w Olsztynie.