Z tapczanu do aresztu! Policjanci z Olecka na tropie 36-letniego mężczyzny

W sobotę (1 lutego) policjanci z Olecka (woj. warmińsko-mazurskie) ustalili, że 36-latek poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności przebywa na terenie miasta i być może porusza się po ulicach samochodem marki alfa romeo.

- Podczas patrolu funkcjonariusze zatrzymali do kontroli samochód osobowy marki Alfa Romeo, którym mógł podróżować mężczyzna. Okazało się, że w pojeździe nie było poszukiwanego, jednak kierowca i jego pasażerka zachowywali się nerwowo, a wygląd kierowcy wskazywał, że może być on pod wpływem alkoholu bądź środków odurzających - mówi Justyna Sznel, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Olecku.

Badanie alkomatem wykazało, że 33-letni kierowca miał w swoim organizmie niecałe 0,2 promila alkoholu. Okazało się jednak, że gdy funkcjonariusze przeszukali zatrzymany pojazd, pod wycieraczką znaleźli zawiniątka z białym proszkiem.

33-latka poddano również badaniom, które wykazały w jego organizmie obecność marihuany. Ponadto podczas sprawdzenia systemów informatycznych okazało się, że wobec mężczyzny wydano decyzje o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami.

Następnie funkcjonariusze pojechali do jednej z miejscowości na terenie gminy Olecko, gdzie mógł przebywać poszukiwany. Drzwi otworzyła kobieta, która powiedziała, że 36-latka nie ma w mieszkaniu. Udostępniła mieszkanie, aby policjanci je sprawdzili.

Podczas sprawdzenia pomieszczeń funkcjonariusze zauważyli nienaturalnie złożony tapczan. Okazało się, że w środku znaleźli 36-latka. Podczas wykonywanych czynności zarówno poszukiwany mężczyzna, jak i przebywające tam osoby zachowywały się bardzo nerwowo. W pewnej chwili 36-latek odrzucił jakiś przedmiot. Jak się okazało był to woreczek, w którym znajdował się biały proszek zawinięty w folię. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie.

Podczas dalszych czynności przebadano zabezpieczone substancje. Badania wykazało, że jest to amfetamina. 36-latek był poszukiwany celem odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności. W poniedziałek (3 lutego) zostanie przewieziony do aresztu w Suwałkach. Z kolei 33-latek będzie tłumaczył się przed sądem za posiadanie narkotyków oraz za prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających.