Nowa Wieś Mała. Ukraińcy zatruli się czadem. Pięć osób w szpitalu
Pięć osób narodowości ukraińskiej, które zatruły się czadem w miejscowości Nowa Wieś Mała przebywa w szpitalach. Jedna z ich korzysta z komory hiperbarycznej. W nocy z niedzieli na poniedziałek (26/27 lutego) w pensjonacie pod Olsztynem, w którym mieszkali obywatele Ukrainy, doszło do emisji tlenku węgla. - Pięć osób trafiło do szpitala wojewódzkiego i szpitala MSWiA w Olsztynie oraz do szpitala w Gdańsku, w którym jest komora hiperbaryczna - przekazał PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie prokurator Daniel Brodowski. Paulina Żur z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie dodała, że hospitalizowani to trzej mężczyźni w wieku 55, 40 i 39 lat i dwie kobiety w wieku 38 i 62 lat.
Z kolei prokurator Brodowski zaznaczył, że sprawa nie wpłynęła jeszcze do prokuratury i na razie czynności na miejscu zdarzenia wykonuje samodzielnie policja. Paulina Żur przyznała, że w poniedziałek na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, zapowiedziała też powołanie biegłego z zakresu pożarnictwa. - Jeżeli potwierdzi się podejrzenie zatrucia kilku osób, to będzie to śledztwo prowadzone przez policję pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Olsztyn-Północ - wskazał prokurator Brodowski.
Według wstępnych ustaleń strażaków do emisji tlenku węgla mogło dojść na skutek nieszczelnego przewodu kominowego. Najwyższy poziom odnotowanego stężenia wynosił 400 ppm. Rzecznik prasowy wojewody warmińsko-mazurskiego Krzysztof Guzek przekazał PAP, że pensjonat, w którym doszło do emisji tlenu węgla nie był miejscem zbiorowego zakwaterowania uchodźców z Ukrainy. - Było to miejsce, w którym mieszkali pracownicy jednej z firm - podkreślił Guzek. W czasie emisji tlenu węgla w pensjonacie było 40 osób, w tym troje dzieci - wszyscy byli obywatelami Ukrainy.
Jak relacjonowali strażacy, najpierw do szpitala trafiły trzy osoby, które straciły przytomność, następnie kolejne dwie. Dyżurny komendy wojewódzkiej straży pożarnej poinformował PAP, że wszystkie osoby przebywające w pensjonacie zostały przewiezione do innego obiektu - zarówno nowe miejsce pobytu, jak i transport zorganizował właściciel pensjonatu, w którym mieszkali Ukraińcy.