Policjanci z Ełku wyjaśnili sprawę kradzieży sprzed kilku dni. Do zdarzenia doszło w jednym z kościołów na terenie powiatu ełckiego. Ktoś zabrał wówczas z zakrystii datki z tacy oraz ofiary przekazywane przez wiernych przy szopce bożonarodzeniowej.
Pomocny w wytypowaniu sprawcy tego czynu był monitoring. Policjanci ustalili dane mężczyzny, który zabrał pieniądze. Ustalili także, gdzie mieszka. 35-latek został zatrzymany na terenie gminy Prostki. Usłyszał zarzut kradzieży w recydywie, ponieważ był już wcześniej skazywany za podobne przestępstwa. Grozi mu kara nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności.
CZYTAJ TEŻ: Policjanci uratowali babcię i wnuczkę z pożaru! Babcia stała w kapciach, a nad nią unosił się ogień! [ZDJĘCIA]
Okazało się, że w przeszłości pracował dorywczo w tym kościele, dlatego wiedział, gdzie są datki. Ponadto 35-latek był osobą poszukiwaną, ponieważ uchylał się od odbycia kary pozbawienia wolności za groźby. Od razu trafił do zakładu karnego na 6 miesięcy.