Policyjny komunikat jest lakoniczny. - Policjanci zostali powiadomieni o śmierci 38-letniego mieszkańca Olecka. (…) w przedmiotowej sprawie został zatrzymany 20-latek. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania obrażeń ciała skutkujących rozstrojem zdrowia powyżej dni 7 i nieumyślnego spowodowania śmierci. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
Dlaczego Paweł Siurtek (+38 l.) zginął? Wiadomo, że w niedzielę przyszedł do niego Piotr S. (20 l.). Może doszło między nimi do kłótni i młodszy skatował gospodarza?
- Syn lubił samochody, zrobił prawo jazdy na tiry i jeździł po całej Europie. Ostatnio brał się za dorywcze zlecenia. W niedzielę około południa zadzwoniła do mnie Klaudia, narzeczona Pawełka. Była w szoku, bo kiedy przyszła do mieszkania, zastała na podłodze jego ciało całe w krwi – opisuje pani Wiesława. - Sądząc po obrażeniach, nie można mówić o nieumyślnym spowodowaniu śmierci! Syn został zamordowany! - złości się matka.
- Trwają czynności, które mają ustalić okoliczności i przyczynę śmierci mężczyzny - mówi Prokurator Rejonowy w Olecku, Andrzej Tylenda. - Więcej będziemy wiedzieli, kiedy dostaniemy szczegółowe wyniki przeprowadzonej sekcji zwłok.
Zgodnie z zarzutami Piotrowi S. grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Polecany artykuł: