Świadek zaalarmował strażaków, że w czwartek (30 czerwca) wieczorem w jeziorze Miejskim w Nidzicy pod wodą zniknął mężczyzna. Strażacy prowadzili najpierw akcję ratunkową, która po dwóch godzinach zamieniła się w akcję poszukiwawczą. Zwłoki młodego mężczyzny odnaleziono około godz. 22:20.
Szczegóły zdarzenia zdradzają nidziccy policjanci. - Po przepłynięciu kilkudziesięciu metrów mieszkaniec gminy Janowo zanurzył się pod wodę i już nie wypłynął na powierzchnię. Około godz. 18:00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nidzicy otrzymał zgłoszenie, że na terenie jeziorka miejskiego w Nidzicy topi się mężczyzna. Policjanci jako pierwsi przybyli na miejsce zdarzenia i natychmiast weszli do wody celem podjęcia akcji ratunkowej - informują mundurowi. Niestety, po trwającej 4 godziny wspólnej akcji strażaków, płetwonurków i policjantów, z wody wyciągnięto ciało 26-letniego mieszkańca gminy Janowo.
Policjanci ustalili, że mężczyzna był nad jeziorkiem miejskim z kolegą, z którym założył się, że przepłynie na drugi brzeg akwenu. Po pokonaniu krótkiego odcinka, 26-latek zanurzył się i już nie wypłynął na powierzchnię. Z ustaleń policjantów wynika, że młody mężczyzna był pijany.
PRZECZYTAJ TEŻ: Student-zwyrodnialec skatował Oliwię do nieprzytomności. Tłukł ją przed domem w urodziny
Polecany artykuł: