Sieroniowice. Tragedia na DK88. 27-latek z hondy zatrzymany
Policja podała nowe informacje dotyczące śmiertelnego wypadku w Sieroniowicach pod Strzelcami Opolskimi, gdzie zginęły trzy osoby. Mundurowi zatrzymali na polecenie prokuratury 27-letniego kierowcę hondy, który wyprzedzał na drodze krajowej nr 88 samochód ciężarowy. Według wstępnych ustaleń śledczych kierowca osobówki w czasie manewru uderzył w tył seata. Prowadząca go 30-latka zjechała w wyniku tego na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzyła się z infiniti. Ostatni pojazd, którym jechał 41-latek i 6-letni chłopiec, dachował.
Kobieta, mężczyzna i dziecko - wszyscy byli mieszkańcami województwa opolskiego - zginęli na miejscu zdarzenia mimo prowadzonej reanimacji. W gronie osób, które jako pierwsze ruszyły im na ratunek, był m.in. strażak ochotnik z powiatu pleszewskiego w Wielkopolsce, który przejeżdżał tamtędy samochodem ciężarowym. Żadnych obrażeń nie odnieśli kierowca hondy i mężczyzna, którego tira wyprzedzał zatrzymany.
- 27-latek został przebadany na miejscu zdarzenia alkomatem - był trzeźwy - ale dodatkowo pobrano od niego krew do badań na obecność środków odurzających. Gromadzony materiał dowody zdecyduje, jakie będą jego dalsze losy, tj. jakie czynności będziemy z nim wykonywać - powiedziała "Super Expressowi" mł. asp. Marta Białek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Strzelcach Opolskich.
