Wypadek w Ucieszkowie. Do tragedii doszło w sobotę (17.07.21 r.) na skrzyżowaniu dk38 z dw417 ok. 20.30. Kiedy na miejscu pojawiły się oddziały lokalnego OSP, policja i pogotowie ratunkowe, ustalono, że zderzyły się dwa samochody osobowe: bmw i nissan, którymi podróżowało łącznie sześć osób. W jednym z samochodów jechało dwoje dorosłych i dwoje dzieci; dziewczynka w wieku 3,5 lat i młodszy chłopiec. To właśnie mała dziewczynka ucierpiała w wypadku najbardziej.
3-letnia dziewczynka w śpiączce w Opolu
W wyniku śledztwa ustalono, że nissan wyjechał z drogi wojewódzkiej, a krajówką jechało bmw z rodziną na pokładzie. Po zderzeniu bmw uderzyło jeszcze w drzewo, a 3,5-letnia dziewczynka doznała najbardziej rozległych obrażeń - m.in. pękła jej czaszka.
Przez kilka dni mała przebywała w śpiączce w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu, od wtorku wiadomo już, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ale jest w stanie określanym jako ciężki.
Sprawę zbada prokuratura, bo za kierownicą nissana był policjant
Sprawa ustalenia okoliczności wypadku w tym przypadku zbada prokuratura. Choć, na szczęście, ofiar śmiertelnych nie ma, to za kierownicą osobowego nissana siedział policjant. Z tego względu dochodzenia nie prowadzi policja z Kędzierzyna-Koźla, a Prokuratura Rejonowa.
Iwona Kobyłka, zastępca prokuratora rejonowego w Kędzierzynie-Koźlu potwierdziła w rozmowie z Radiem Opole, że trwają czynności zmierzające do ustalenia sprawcy, ale też poszukiwanie świadków i rejestratorów wideo. Jeżeli ktoś był w tym czasie w pobliżu, proszony jest o kontakt z prokuraturą.