Podkomisarz Przemysław Gołkowski, zastępca komendanta policji w Kędzierzynie-Koźlu po swoim dyżurze jechał do domu autobusem miejskim. W swoim współpasażerze rozpoznał poszukiwanego 24-letniego mężczyznę. Policja stawiała mu zarzuty włamań, kradzieży i posiadania narkotyków.
Autobusem na komendę. Z amfetaminą
Funkcjonariusz podjął interwencję i "zatrzymał" 24-latka w autobusie. Ich wspólna, emocjonująca podróż zakończyła się...w miejscu pracy policjanta, pod komendą miejską.
Zaskoczony całą sytuacją mężczyzna został doprowadzony do jednostki. W trakcie dalszych czynności policjanci znaleźli jeszcze przy nim kilka gramów amfetaminy
- relacjonuje Komenda z Kędzierzyna-Koźla.
Funkcjonariusze ustalili, że 24-latek na początku roku (2020 r.) miał włamać się do czterech maszyn budowlanych i skraść z nich łącznie 320 litrów oleju napędowego. Mężczyzna został już przesłuchany i usłyszał zarzuty. W sumie za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!