Kędzierzyn-Koźle. Śmiertelny wypadek na ul. Łukasiewicza
Nadal nie wiadomo, kto kierował BMW w momencie śmiertelnego wypadku, do którego doszło w Kędzierzynie-Koźlu w nocy ze środy na czwartek, 26 grudnia. Jak informuje Opolska360.pl, powołując się na wstępne ustalenia policji, kierujący autem nie dostosował prędkości do warunków panujących na ul. Łukasiewicza. Kilka minut po północy na łuku drogi wpadł w poślizg, po czym uderzył w latarnię i dachował.
- Samochodem podróżowało trzech mężczyzn. Jeden z nich był nieprzytomny. Niestety, pomimo próby reanimacji, lekarz stwierdził zgon 23-latka – mówi asp. sztab. Małgorzata Cisowska z policji w Kędzierzynie-Koźlu, którą cytuje Opolska360.pl.
Pozostałym mężczyznom jadącym BMW nic się nie stało - sami opuścili pojazd. Policja nadal wyjaśnia szczegółowe przyczyny i okoliczności śmiertelnego wypadku, a postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu. Mundurowi próbują m.in. ustalić, który z mężczyzn kierował samochodem w czasie zdarzenia.