Tej nocy, na początku maja br., w powiecie nyskim doszło do dwóch napaści na interweniujących funkcjonariuszy: w Głuchołazach i Nysie. W tym drugim przypadku chodziło o awanturę domową, a w pierwszym o dwóch braci, Grzegorza i Piotra G. Ich sprawą już niedługo zajmie się Sąd Rejonowy z Prudnika.
Zobacz też: Nożownik na Orlenie! Korneliusz przelał krew na stacji benzynowej
Patrol interweniował wtedy na stacji Orlenu. Zawiadomienie spłynęło na komendę za sprawą jednego z pracowników. Grzegorz i Piotr chcieli tam kupić alkohol, ale obsługa odmówiła i zaczęła się afera. Najpierw próbowano obezwładnić 37-letniego Grzegorza P., kiedy policjant zakładał mu już kajdanki, do akcji wkroczył młodszy Piotr G. (27 l.). - Zaatakował policjantkę, uderzył ją w głowę i przewrócił na ziemię. Następnie napastnik wykręcił rękę policjantowi i umożliwił ucieczkę swojemu starszemu bratu - relacjonują kryminalni. Całość została nagrana na kamery monitoringu.
Polecamy: Patologia! Porzucił kolegę i skuter. Pijane dziecko atakowało policjanta!
Do udanego aresztowania doszło dopiero po dwóch dniach. Za atak na funkcjonariuszy policji obojgu braciom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.