Nie ma kadr bo nie ma szkół
- Głównym źródłem kadr były szkoły kształcące w zawodzie kierowcy mechanika. To umarło. Całkowicie. To problem, z którym borykają się firmy takie jak nasza - mówi prezes opolskiego MZK Tadeusz Stadnicki.
Polecany artykuł:
Autobusy prowadzi 180 kierowców. Wśród nich są 22 kobiety. A o nowych pracowników może być trudno. Brakuje kierowców, a przybywa pasażerów. W tym roku MZK przewiózł prawie 700 tysięcy więcej pasażerów niż w ubiegłym.
Będziemy zmuszeni do spacerów?
O to opolanie raczej mogą być spokojni. Prezes MZK zapewnił, że problemów z kursowaniem autobusów nie będzie.
- Nie przewidujemy, by w najbliższym czasie mogły zaistnieć jakieś problemy w kontekście tych zadań, które mamy do zrealizowania a także zadań dodatkowych, bo grudzień to miesiąc, który obfituje w aktywność pasażerów, zawsze ta liczna rośnie - uspokaja Tadeusz Stadnicki.