W środę 1 lipca 26-latek stanął na moście w Brzegu. Chwilę po północy policjanci z Brzegu otrzymali anonimowe zgłoszenie od osoby, która przechodziła w tym czasie w pobliżu Odry i zobaczyła stojącego na moście mężczyznę. Na miejscu zjawili się funkcjonariusze z ogniwa patrolowo-interwencyjnego.
Jak przekazują policjanci, 26-latek stał na barierce mostu na wysokości kilku metrów
Policjanci nawiązali z nim kontakt. Uspakajali go i namawiali do zejścia na dół. 26-latek był zdenerwowany i roztrzęsiony
- czytamy w komunikacie.
Mężczyzna powtarzał, że chce sobie odebrać życie i odmawiał zejścia z mostu. Policjanci nie odpuszczali i rozmawiali z 26-latkiem, czekając jednocześnie na przybycie służb ratunkowych. Ostatecznie, mężczyzna zszedł z mostu jeszcze przed ich przyjazdem.
Dzięki reakcji zgłaszającego, który powiadomił służby ratunkowe o zdarzeniu i sprawnie przeprowadzonej interwencji, mężczyźnie nic się nie stało. 26-latek trafił pod opiekę lekarzy.