Do koszmarnego zdarzenia doszło w Tarnowie Opolskim w niedzielę (17 grudnia) w nocy. Po godz. 2, na terenie jednego z osiedli do grupy sześciu młodych ludzi podszedł nieznany im mężczyzna. Dziś już wiemy, że był to 46-letni Wojciech K.
Jak mówi Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu, według ustaleń śledztwa atak nożownika rozpoczął się od kłótni. - Mężczyzna przez okno mieszkania wdał się w sprzeczkę ze stojącymi pod domem osobami. Następnie wyszedł z domu uzbrojony w nóż. Zanim doszedł do zaatakowanych, uszkodził nożem karoserię dwóch samochodów. Potem zaatakował dwóch mężczyzn. Każdy otrzymał po jednym ciosie nożem. Starszy z zaatakowanych zdołał przyjąć uderzenie na bark. Rana młodszego z pokrzywdzonych okazała się śmiertelna – wyjaśnia prokurator Bar.
Napastnik uciekł z miejsca zbrodni, ale szybko został namierzony. 46-letni Wojciech K., mieszkaniec Tarnowa Opolskiego, to były policjant, który jest obecnie na emeryturze.
We wtorek, 19 grudnia, prokurator przedstawił mu m.in. zarzuty popełnienia dwóch zbrodni - zabójstwa i usiłowania zabójstwa, za co grozi od 10 lat więzienia do dożywocia.
Podejrzany nie przyznaje się do winy i twierdzi, że w czasie gdy doszło do zbrodni, nie opuszczał swojego mieszkania. Prokuratura zwróciła się do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego aresztu tymczasowego.